...mój pierwszy...
Z braku bindownicy posłużyłam się zbindowanym notesikiem z twardą oprawą.
Zdjęcie tych uroczych berbeci znalazłam tu
Przepiśnik wraz z kartkami i scrapuszkami jutro otrzyma Samorząd Uczniowski naszej szkoły.
Zapraszam do oglądania...
...i gotowe, zapakowane...
Pozdrawiam wszystkich cieplutko:)))
Śliczny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny, kolorowy :)))
OdpowiedzUsuńPiękny przepiśnik!:-)
OdpowiedzUsuńświetny! a ci kucharze - rewelacja :)
OdpowiedzUsuń