...w trochę sporej ilości. Ale to dopiero początek.
Poczyniłam ogromne zakupy koralików i innych pierdołków i szyję...i przestać nie mogę...
Powyższe kolczyki zgłaszam na
Wyzwanie kolorystyczne #3
Pozdrawiam i dziękuję, że mnie odwiedzacie:)
Piękne.... może nie wszystkie w mojej kolorystyce, ale są bardzo starannie wykonane i eleganckie :)))
OdpowiedzUsuńPadam na kolana przed twoim talentem! Dziewczyno, gdzie ty znajdujesz czas na to wszystko?! Cudo!!! Trudno mi nawet powiedzieć, które są the best, bo wszystkie są zjawiskowe!
OdpowiedzUsuńI nie przestawaj! one są takie piękne!
OdpowiedzUsuńŁał:0Kochana są cudne:)Podziwiam i podziwiam:)
OdpowiedzUsuńjejku, Madziu... przepiękne są te Twoje kolczyki!! Nie mogę się napatrzeć!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyno - szyj i nie przestawaj!! CUDNE są!!
OdpowiedzUsuńprześliczne kolczyki, napatrzeć się nie mogę!!!!!
OdpowiedzUsuńnajbardziej podobają mi się te kolorach różu i fioletu:)
też przymierzam się do nauki tej techniki, zobaczymy co mi z tego wyjdzie:)
pozdrawiam ciepło:)
Dziewczyny, dziękuję Wam za tyle ciepłych słów-to miód na moje serce!!!
OdpowiedzUsuńSutasz tak samo wciąga jak scrapbooking. Ale mnie się te nałogi podobają...bardzo.
Pozdrawiam:)
Wow, ale wysyp! Wszystkie cudne, chociaż pierwsze uwodzą mnie najbardziej kolorami ;) Też mnie już od dłuższego czasu ciągnie do sutaszu, póki co się bronię, bo wiem, że jak zacznę to utonę całkowicie :]
OdpowiedzUsuń...przepiękne wszystkie ale mnie najbardziej urzekły niebieskie i różowo zielone...cudeńka...może i mi byś takie uszyła???..nie wiem tylko czy mnie stać na nie...hehehheh
OdpowiedzUsuńpiękne, cudowne.... bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńdziękuję