Zorganizowałyśmy sobie z
Ewą prywatną wymiankę. W sumie zaczęło się od owalnych etykiet. Później nie były już potrzebne i wycięłam Ewie całą masę innych różności. Ja w zamian poprosiłam o kwiatki szydełkowe... i dostałam ich całą masę... cudne.. kolorowe...
...są też listki i motylki...
...i fajniste kolczyki...
Ewo, jeszcze raz dziękuję za te cuda.
Kilka kwiatów już wykorzystałam do następnej mojej pracy, ale o tym napiszę później:)))
super:)
OdpowiedzUsuńWow! Owocna wymianka :-)
OdpowiedzUsuńFajnie będzie zobaczyc kwiatuszki w Twojej pracy. Cieszę się że Ci się podobają. Motylki trochę krzywe ale pierwszy raz robilam takie male...ale jak da się domyślić że to motylki to już jest dobrze. Ewa
OdpowiedzUsuńMasz śliczną kolorową łąkę:) Pięknie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńWow taki zapas :)))
OdpowiedzUsuń